Warszawka mysli, ze morze występuje tylko okresowo tj w miesiącach letnich i jest potrzebne tylko jako dodatek do terminu urlopu..
A i politycy rodem z Pomorza się nie popisują.
W ogóle czy jest cos takiego jak morska polityka państwa?
No to nic nowego... taka była konstytucja uchwalona bodajże w 1505 r. Nazywała się właśnie NIHIL NOVI. I od tego czasu jest w Polsce bezwzględnie przestrzegana.
Wysłany: Sro Kwi 28, 2004 11:27 am Re: musze się wygadać!
Kasia_57 napisał/a:
Czy my wciąz jesteśmy krajem nadmorskim?????
cholera
Oj tam. Sumatra też jest nad morzem, portów tam nie mają i żyją... To znaczy nie wiem, moze jednak tam akurat mają porty dopuszczone do żeglugi międzynarodowej...
No nie, porty musza byc. A jak doplyne ze Szwecji do Gdanska, jak nie bedzie portow? Ale zgadzam sie z przedmowcami, nasza polityka morska polega na tym, ze jej po prostu nie ma. Chociaz patrzac z innej strony, czy jest jakakolwiek sensowna strategia rozwoju czegokolwiek w Polsce?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum