...a "kłucić" pewnie też pisze się tak właśnie, jak napisałeś, mrocku?
Brak "pętelki" (bez nawiązania do pewnej znanej na tym forum postaci, of course:))przy "siegniesz" pominę milczeniem
Chyba, że... to miałoby być fonetycznie "zigniesz", czyli coś jakby "zwyciężysz" w swoistym dialekcie niemiecko-polskim Kreatywne słowotwórstwo mile widziane
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin (II)
============================
Z dwóch kaczorów wybieram Donalda
Tak sobie to czytam i oczom nie wierzę. Czy Wy wogóle jesteście Polakami?
A mamy taki obowiązek? Może chcesz wprowadzić, wzorem nazistów, polskie listy narodowościowe...?
-=mrock=- napisał/a:
Jeśli tak, to z kąd u Was takie zamiłowanie do języka zachodnich sąsiadów i dlaczego dyskutujecie o kulturze języka polskiego??
Język "zachodnich sąsiadów" to jezyk jak kazdy inny. Przy omawianiu historii Gdańska (może nie zauwazyłeś, ale to własnie jest tematem tego forum) jest wręcz konieczny.
O kulturze języka polskiego nie dyskutowaliśmy dopóki nie znalazło sie dwóch takich (Dziki Rex i Ty), którzy ten język notorycznie kaleczą zarówno od strony gramatycznej jak ortograficznej. Wcześniej kultura języka polskiego była w tym forum rzeczą oczywistą i niewymagającą dyskusji.
-=mrock=- napisał/a:
Jeśli nie, to jakim prawem mówicie o Gdańsku jak o swoim mieście??
Miasto, które kochamy nazywamy swoim miastem, to oczywiste. Nie ma to nic wspólnego z narodowością kogokolwiek z nas.
PS.:
To był pierwszy i ostatni raz, gdy zareagowałem na twoje zaczepki obyczajowe i ideologiczne w sposób spokojny, kulturalny i grzeczny. Zwłaszcza, że obydwaj z Rexem na swoim wrzeszczańkim forum jednoznacznie pokazaliście, że wchodzicie tu wyłącznie po to, zeby wszczynać tu awantury i mieć co wyśmiewać wśród podobnych sobie. Mało mnie interesuje, co o mnie myslą osoby waszego pokroju, więc u siebie róbcie sobie co chcecie. Ale tu nie ma miejsca na pyskówki, ideologie religijne lub patriotyczne, anie na kaleczenie języka, którym wszyscy się tu posługujemy.
Poza tym plac ten upamiętnia teraz wydarzenia ważniejsze dla świata niż wczesniej na przestrzeni 1000 lat jakiekolwiek miejsce w Gdańsku.
.
A to ciekawa teoria. Pomnik i plac upamiętniają masakrę ludności cywilnej dokonaną w grudniu 1970 przez polskie wojsko i milicję.
Może zechcesz dokładniej opisac w jaki sposób masakra z grudnia 1970 roku wpłyneła na świat, i o ile był to wpływ wiekszy niż na przykład atak na Westerplatte w 1939 roku, narodziny Schopenhauera, Heveliusa albo Fahrenheita, utworzenie Wolnego Miasta Gdańska, przynależność Gdańska do Hanzy, czy nawet strajki z 1980 roku?
Grün
Peter von Danzig
Diese Welt ist fern von mir - und ich gehoere nicht zu ihr.
Herzliche Grüße aus Ostseebad Zoppot bei Danzig (Westpreußen)
Tak sobie to czytam i oczom nie wierzę. Czy Wy wogóle jesteście Polakami?
Jeśli tak, to z kąd u Was takie zamiłowanie do języka zachodnich sąsiadów i dlaczego dyskutujecie o kulturze języka polskiego??
Cytat:
Cytaty kursywą zrobiłeś z winietek osób, które akurat Polakami nie są.
Jeżeli o mnie chodzi, ta ja akurat uważam się za Polaka, przy czym nie przeszkadza mi to w byciu jednocześnie Gdańszczaninem. Mówiąc szczerze bardziej jestem dumny z jakiego miasta pochodze, niż z jakiego państwa. A to, że się podpisałem Peter von Danzig , a nie Piotr z Gdańska w rzadnym stopniu nie świadczy o mojej narodowości. Poprostu nazwa Peter von Danzig pojawiła się w historii mojego miasta.
Cytat:
Tak sobie to czytam i oczom nie wierzę. Czy Wy wogóle jesteście Polakami?
Z resztą mrock, co Ciebie obchodzi jaka jest moja, czy innych forumowiczów narodowość? Co to za różnica? Gdzie jest napisane, że to jest forum tylko dla Polaków? Miłośnikiem Gdańska i jego historii może być Polak, Niemiec, Eskimos, czy ktokolwiek inny.
Jeżeli o mnie chodzi, ta ja akurat uważam się za Polaka, przy czym nie przeszkadza mi to w byciu jednocześnie Gdańszczaninem. Mówiąc szczerze bardziej jestem dumny z jakiego miasta pochodze, niż z jakiego państwa.
A ja się uważam za Polkę, i chociaż nie pochodzę z tego Miasta ani moje korzenie tu nigdzie nie leżą, nie przeszkadza mi to cieszyć się z tego, że akurat w takim Mieście mieszkam - bo sama je świadomie wybrałam i zamierzam być pierwszym pokoleniem Gdańszczan na moim drzewie genealogicznym
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Poza tym plac ten upamiętnia teraz wydarzenia ważniejsze dla świata niż wczesniej na przestrzeni 1000 lat jakiekolwiek miejsce w Gdańsku.
.
A to ciekawa teoria. Pomnik i plac upamiętniają masakrę ludności cywilnej dokonaną w grudniu 1970 przez polskie wojsko i milicję.
Może zechcesz dokładniej opisac w jaki sposób masakra z grudnia 1970 roku wpłyneła na świat, i o ile był to wpływ wiekszy niż na przykład atak na Westerplatte w 1939 roku, narodziny Schopenhauera, Heveliusa albo Fahrenheita, utworzenie Wolnego Miasta Gdańska, przynależność Gdańska do Hanzy, czy nawet strajki z 1980 roku?
To pomnik upamiętnia te wydarzenia. Sam plac nosi imię Solidarności i upamiętnia dokonania tej organizacji. Chciałbym abyś to wiedział bo jednak istnieje duża część Gdańszczan, która docenia wkład Solidarności w historię a ten był znaczący dla całego świata.
_________________ Jestem gupi i wszyscy bardzo mnie rzałują!
To pomnik upamiętnia te wydarzenia. Sam plac nosi imię Solidarności i upamiętnia dokonania tej organizacji. Chciałbym abyś to wiedział bo jednak istnieje duża część Gdańszczan, która docenia wkład Solidarności w historię a ten był znaczący dla całego świata.
Chciałbys, żeby ja wiedział? Wyobraź sobie, że nie tylko wiem, ale nawet w tym uczestniczyłem. I co z tego?
Pytałem jaki wpływ na swiat miała masakra ludności w grudniu 1970 roku upamiętniona przez pomnik na placu Solidarności. I o ile ten wpływ był wiekszy od innych wydarzeń. Oczywiście nie odpowiedziałeś na pytanie, jak zwykle.
Teraz przekręcasz kota ogonem i twierdzisz, że chodzi ci o nazwę placu Solidarności. I co ta Solidarność takiego dała światu? Upadek komuny i Związku Sowieckiego? Totalna bzdura. Związek Sowiecki i jego reżim w Europie Wschodniej rozwalił sie sam: z przyczyn ekonomicznych. Gdyby był w stanie nadal nas trzymac za mordę, to by trzymał, choćby istniało 10 Solidarności.
Ostatnio zmieniony przez Zoppoter Czw Gru 30, 2004 2:05 pm, w całości zmieniany 1 raz
No tak, ale on mówi o Solidarności, więc chciałem zwrócić uwagę, że to nie ta dekada. Wtedy Solidarności po prostu nie było. Oczywiście można zarzucić mi, że się nie znam, ale tak słyszałem tu i ówdzie. Oczywiście jest możliwość, ze ukazał się jakiś komiks, który prezentuje historię w innym świetle. W takim wypadku proszę o wybaczenie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum