Poznałam wczoraj człowieka, który od samego początku do końca budował Przymorze - spędziłam z nim pół godzinki i wypytałam co nieco
Fabryka domów (a dokładniej prefabrykatów) powstała w połowie lat 60-tych w pasie pomiędzy obecną Jagiellońską a Obrońców Wybrzeża - już po tym, jak zbudowano "Małe Przymorze". Rzeczywiście prefabrykaty te były dowożone do budujących się falowców kolejką wąskotorową - przede wszystkim dlatego, że z fabryki w okolicach Kokoszek nie można ich było wozić z prozaicznej przyczyny - samochody, na które te prefabrykaty (większe niż te normalne) mogłyby się zmieścic były za duże, żeby przejechać pod wiaduktami pod linią kolejową. Potem otworzono też drugą produkcję prefabrykatów - tę bliżej Pilotów, do obsługi budującej się Zaspy. W obu tych zakładach produkowano też prefabrykaty na potrzeby Gdyni i ... Nowej Huty (dla tej drugiej konkretnie były to prefabrykowane schody - około 500-600 osób przy tym pracowało z okazji akcji "całą Polska buduje Nową Hutę").
Z innych ciekawostek - pod ulicą Kołobrzeską były jakieś bunkry - i świeżo po położeniu nawierzchni okazało się, że nie wszystkie zostały zasypane i droga zapadła się podobno pod jakąś ciężarówką.
_________________ Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
Ponieważ jestem tu świeży wrócę do początkowego pytania.
Pierwsze lotnisko w Gdańsku (okolice Wrzeszcz Kościuszki)było wyłącznie wojskowe.
Drugie Wrzeszcz-Zaspa wykorzystywane w okresie WMG jako cywilne, następnie od 1939 wojskowe do końca lat 50. Po 45 stacjonowało tu lotnictwo morskie MW przeniesione pod Lębork. W okresie 45-maj 1974 lotnisko funkcjonowało jako posażerskie. W powojennej Polsce wybudowano tylko jedno całkowicie cywilne lotnisko w Rębiechowie, wystkie pozostałe lotniska są lub były lotniskami wojskowymi cywilnym użytkownikiem Polskie Porty Lotnicze ( nie mylić z PLL LOT).
Uprzejmie donoszę, że przy d. pasie startowym (bliżej morza) trwają jakieś wykopki. I że w ramach tych wykopków wydobyto na światlo dzienne podkłady linii kolejowej, o której była mowa w tym wątku.
Bez jaj, archeolodzy działają na podstawie ustawy o ochronie zabytków, a ten teren w żadnej formie nie jest wpisany do rejestru i takiej ochronie nie podlega.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Archeo działa w oparciu o wytyczne (i wyłącznie za zgodą) państwowej służby ochrony zabytków ... Nawet jak ma jakieś informacje, że coś, gdzieś, to i tak każdorazowo wymagana jest zgoda wojewódzkiego konserwatora. I wbrew pozorom nie zawsze jest to formalność.
Archeo działa w oparciu o wytyczne (i wyłącznie za zgodą) państwowej służby ochrony zabytków ... Nawet jak ma jakieś informacje, że coś, gdzieś, to i tak każdorazowo wymagana jest zgoda wojewódzkiego konserwatora. I wbrew pozorom nie zawsze jest to formalność.
Uprzejmie donoszę, że przy d. pasie startowym (bliżej morza) trwają jakieś wykopki. I że w ramach tych wykopków wydobyto na światlo dzienne podkłady linii kolejowej, o której była mowa w tym wątku.
Maćku, może jako osoba mieszkająca "rzut beretem" od tego miejsca wybrałbyś się tam z aparatem?
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum