Mieszkańcy Wyspy Sobieszewskiej postanowili uczcić 110 rocznicę powstania wyspy umieszczając koło przeprawy w Świbnie tablicę informującą o tym, że Wisła w tym miejscu płynie przekopem stworzonym przez człowieka pod koniec XIX wieku. Głównym organizatorem obchodów jest Stowarzyszenie Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej.
"Na najwyższym wzniesieniu wydmy w Nickelswalde (Mikoszewie) zbudowano prowizoryczny domek z drągów sosnowych, służący jako schronienie pana nadprezydenta (Oberpräsident) i jego świty. Rów oddzielający przekop od morza miał około 1 metra szerokości. Wokół na usypanym pagórku zgromadził się tłum ludzi. Na początku stali różni prominenci, dalej zwykli ludzie. Pięknie wypolerowany i ozdobiony kwiatami szpadel został wręczony nadprezydentowi Gosslerowi, aby ten dokonał uroczystego przebicia nowego ujścia Wisły. Ze słowami: Błogosławię to wielkie dzieło prowincji zachodniopruskiej, nadprezydent uczynił pierwszy sztych szpadlem, po czym uniósł go w górę, co tłum przyjął z wielkim entuzjazmem. W tym momencie na prawym brzegu ruszyło z kopyta 50 furmanek, które dotychczas odgradzały groblę od gapiów. W pośpiechu, z woźnicami strzelającymi z batów na wiwat, opuściły one rejon grobli" – tak opisywał powstanie wyspy Heinitz Albert Pohl w "Z zapisków Nickelswalde."
Obecne ujście Wisły stworzył człowiek. Miało ono zakończyć serię powodzi, które regularnie zalewały Żuławy. Pruskie władze wykorzystały do przekopania siedmiokilometrowego odcinka francuskich jeńców pojmanych w trakcie wojny francusko-pruskiej. Przy okazji prostowania ujścia rzeki stworzona została Wyspa Sobieszewska.
110 lat później, 31 marca, niedaleko od miejsca opisywanego powyżej znowu spotkali się okoliczni mieszkańcy. Na stulecie wyspy posadowli przed przeprawą w Świbnie kamień upamiętniający rocznicę. Uznali jednak, że turystom lakoniczny napis może nic nie mówić, dlatego teraz obok kamienia ustawili tablicę na której po polsku, angielsku i niemiecku informują o historii tego miejsca.
Po uroczystym przecięciu wstęgi przez wiceprezydenta Waldemara Nocnego, autora powieści "Reguła Trzech", której akcja rozgrywa się na wyspie przed w czasie i po wojnie uczestnicy obchodów przeniesli się do Gimnazjum nr 25. Wiceprezydent przedstawił tam referat poświęcony historii wyspy, a organizatorzy wręczyli wyróżnienia "Nasza Mała Ojczyzna" oraz nagrody dla laureatów konkursu "Moja Wyspa". Uczniowie miejscowych szkół zaprezentowali program artystyczny. Można było także obejrzeć foto-akwarele autorstwa Ryszarda Pajdy.
W nocy z 4 na 5 kwietnia Wyspa Sobieszewska była jeszcze bardziej wyspiarska. W związku z pracami naprawczymi z ruchu drogowego został wyłączony most pontonowy przez Martwą Wisłę. w Sobieszewie. Zamknięcie nastąpiło o 22.00 w poniedziałek i trwało do 5.00 we wtorek. Na czas prac uruchomiony został prom linowy, który przewoził pojazdy o całkowitej masie własnej poniżej 3,5 ton.
W nocy z 4 na 5 kwietnia Wyspa Sobieszewska była jeszcze bardziej wyspiarska. W związku z pracami naprawczymi z ruchu drogowego został wyłączony most pontonowy przez Martwą Wisłę. w Sobieszewie. Zamknięcie nastąpiło o 22.00 w poniedziałek i trwało do 5.00 we wtorek. Na czas prac uruchomiony został prom linowy, który przewoził pojazdy o całkowitej masie własnej poniżej 3,5 ton.
Takie sytuacje zdarzaly sie wczesniej wiele razy, zreszta most jest "na okraglo" w remoncie.
Szaniec (a może fort?) zwany "Danziger Haupt" czyli "Gdańska Głowa" został zbudowany w 1624 r. w widłach Wisły i Szkarpawy. Odegrał on pewną rolę w czasie wojen szwedzkich, jednak okazał się przydatny bardziej dla atakujących Szwedów niż dla broniących się Gdańszczan i z tego powodu, jeszcze przed końcem XVII wieku został zlikwidowany.
hmm w temacie gdańskich śluz mocny nie jestem, więc nie przypuszczałem, że pytanie nie będzie jednoznaczne. Zadałem je w związku z tym, że wg jednej z książeczek o fortyfikacjach w Prusach Królewskich lub w Fortyfikacjach na ziemiach koronnych Rzeczypospolitej w XVII wieku Pilarczyka przeczytałem, że fort został ostatecznie zniszczony podczas prac związanych z utworzeniem Przekopu Wisły. Byłem ciekawy czy faktycznie nic z niego nie pozostało.
_________________ "Czyny niezaistniałe wywołują często katastrofalny brak następstw"
Jak to nie? Już sam skrót to sugeruje - Nigeryjskie Centrum Kultury.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum