Wędrówkę zaczynamy od wyjścia z wykopu kolejki wprost na klif (Wcześniejszy odcinek). Napisałem, że morze zabrało fragment nasypu, jednak nie do końca... Jak widać część podkładów nadal tkwi pod warstwą piachu i dopiero miejscowe osunięcie ujawniło ich obecność (fot 01-03).
Kilkadziesiąt metrów dalej kolejny (chyba) podkład wystaje ze zbocza (fot. 04).
Na dalszym odcinku wąska półka stopniowo się rozszerza. Ukształtowanie terenu mogłoby wskazywać, że tor nieco oddalał się od krawędzi. Na wysokości kilometra 19,3 trafienie (fot 05, 06) . Podkładka zdecydowanie lżejszego typu (wymiary ok. 11,5 x 8 cm, dość wyraźnie wygięta w okolicach wewnętrznej krawędzi szyny - czyli tam, gdzie blacha jest najcieńsza).
Na koniec jeszcze stare zdjęcie podkładu na kilometrze 19,5 (fot. 07) - nadal na swoim miejscu.
PS
Obrazki wrzucać w formie załącznika, czy tak, jak do tej pory?
Wycieczka 21 kwietnia ujawniła ślady torowiska E od Krynicy Morskiej, 6-7 km przed granicą http://www.chem.univ.gda....isy/inauguracje (pod koniec opisu)
Tamże interesująca mapka od Marka Zielińskiego: tor kończył się przed Bałtijskiem
tpl
tplucinski, dzieki za ta strone - niezmiernie ciekawe opisy turystyczne; ze stron, gdzie ja kilka razy jako dzieciak w latach 1947-49 bylem na kolonii w Krynicy Morskiej.
Pamietam wycieczke przez zalew do Tolkmicka, gdzie w fabryce soku na podworku widzialem gore z jablek.
Wycieczka 21 kwietnia ujawniła ślady torowiska E od Krynicy Morskiej, 6-7 km przed granicą http://www.chem.univ.gda....isy/inauguracje (pod koniec opisu)
Tamże interesująca mapka od Marka Zielińskiego: tor kończył się przed Bałtijskiem
tpl
Tomku, przejrzalem pozniejsze mapki radzieckie / sowieckie (1:50 tys), mimo tego, ze powoluja sie na wydania z lat 50. juz sladu na nich nie ma po tej kolejce. Myslalem, ze bedzie cos na amerykanskiej piecdziesiatce, bo oni uzywali nie tylko map niemieckich, ale tez swoich zdjec lotniczych, ale tez nic nie ma. Moze ich zdjecia pochodzily sprzed budoy tego ostatniego (potencjalnego) odcinka? Zaznaczyli tylko, dosc niedaleko od domniemanej koncowki linii (Alttief?), lotnisko na poludnie od Pilawy. Nie zdziwilbym sie, gdyby Niemcy polozyli, chocby prowizorycznie, tory do tego lotniska, gdy byli juz mocno przycisnieci ze wszystkich stron. Niestety jedyne zdjecie lotnicze, do jakiego mam dostep, pokazuje tylko polnocna czesc lotniska. Chwilowo nie mam pomyslu, skad wziac inne, lepsze.
nb, jestem przekonany, ze po rosyjskiej stronie sladow tej kolejki byloby o wiele wiecej - i lepiej zachowanych. Ale szanse, ze wpuszcza tam kogos z polskim paszportem sa pewnie znikome. Pewnie i ludzie z Obwodu mieliby problem, aby sie tam "wedrzec", wiadomo, strategiczne rubieze Imperium, itd. Ale moze daloby sie nawiazac kontakt z jakimis grupami poszukiwaczy z Obwodu, moze maja jakies mozliwosci zalatwienia pozwolenia, hm?
Temat ten juz poruszylem w rozdziale "Zulawska waskotorowka atrakcja sezonowa" str.4. Slusznie Pan zauwaza ze w rozkladach jazdy z tamtych lat nie ma tej linii a sprawa jest dosc enigmatyczna. Ze swej strony dodam ze nieco zostalo juz opisane w Swiecie Kolei nr 2/07 a informacje z ksiazki p. Pokropinskiego sa delikatnie mowiac nieprawdziwe. Prawdopodobnie w nr 8/08 ukaze sie kolejna czesc dziejow gdanskiej KD i dosc szczegolowy opis dotychczasowych ustalen odnosnie tej linii.
Hej,
Odkopię dawno zapomniany temat. Jako, że na mierzei spędziłem już kilkadziesiąt urlopów chętnie interesuję się historią tego regionu. Miałem okazję w tym roku przejść cały przekop wzdłuż i wszerz, a także zwiedzić sporą część regionu pieszo z uwagi na remont drogi 501, korki skutecznie odstraszają od podroży samochodem.
Przejechałem się także kolejką od Prawego Brzegu Wisły do Sztutowa i z powrotem, wielka szkoda, że nie odbudowano torów dalej, przynajmniej do Kątów, a najlepiej do samej Krynicy czy Piasków, niestety teraz z istniejącym przekopem jest to niemalże nieprawdopodobne.
Czy ktoś z forumowiczów kojarzy w których numerach Świata Kolei pisano jeszcze o Żuławskiej Kolejce? Udało mi się dostać z drugiej ręki numer 2/2007, niestety ten 8/2008 nie zawiera dalszego ciągu. W pierwszym artykule jest informacja, że kolejne opracowania się pojawią.
Książki o tej tematyce są praktycznie niedostępne, sam szukam książki p. Witkowskiego, ale niestety nakład wyczerpany.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum