|
Dawny Gdańsk
|
|
Gdańsk - Sopot - Gdynia - buczki portowe?
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 10:45 am Temat postu: buczki portowe? Jak to jest z buczkami mgielnymi? Kiedys była rozmowa na forum Gazety, że zrezygnowano z ich stosowania na rzecz nawigacji satelitarnej, radarowej i jakichś innych cudów. I rzeczywiście jakoś się tych buczków nie słyszy.
A jednak własnie teraz (29.października, około wpół do dwunastej) w porcie w Gdyni (pracuję w portowym otoczeniu) słychać cykliczne buczenie. Jakiś rok temu słyszałem tez buczenie w nocy (oczywiscie w domu). To co jest grane z tymi buczkami?
Sabaoth - Pią Paź 29, 2004 10:47 am
Cytat: | Jakiś rok temu słyszałem tez buczenie w nocy (oczywiscie w domu). |
Moze sasiadowi buczala lodowka albo pralka?
Maciek - Pią Paź 29, 2004 10:51 am
Cytat: | I rzeczywiście jakoś się tych buczków nie słyszy. |
Potwierdzam , ja tez ich teraz nie słyszę a w dzieciństwie słyszałem często.
Może to słuch się pogarsza ...
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 10:54 am
Sabaoth napisał/a: | Moze sasiadowi buczala lodowka albo pralka? |
Albo mojej córce w brzuchu...?
Nie, no dworujesz sobie ze mnie w biały dzień , a ja ten dźwiek doskonale z dzieciństwa pamiętam, to nie była lodówka. Pamiętam nawet, ze nostalgia za utraconym dzieciństwem mnie wtedy ogarnęła...
Petelka - Pią Paź 29, 2004 10:55 am
Może uruchamiają je przy szczegolnie mglistej pogodzie? Bo nawigacja satelitarna i inne bajery to swoją drogą, ale lepiej i zabezpieczyć się starym, tradycyjnym sposobem (?)
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 10:58 am
Petelka napisał/a: | Może uruchamiają je przy szczegolnie mglistej pogodzie? Bo nawigacja satelitarna i inne bajery to swoją drogą, ale lepiej i zabezpieczyć się starym, tradycyjnym sposobem (?) |
Ale teraz ta mgła wcale nie jest taka gęsta... Na kilkaset metrów bez łachy wszystko widać.
Grün - Pią Paź 29, 2004 11:03 am
O ile mnie wiadomo, to one są jeszcze cały czas w użyciu, zwłaszcza tam, gdzie nie od wszystkich jednostek można wymagać posiadania urządzeń do nawigacji satelitarnej.
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 11:08 am
Grün napisał/a: | O ile mnie wiadomo, to one są jeszcze cały czas w użyciu, zwłaszcza tam, gdzie nie od wszystkich jednostek można wymagać posiadania urządzeń do nawigacji satelitarnej. |
Wynikałoby z tego, że teraz buczka włącza się specjalnie dla konkretnego statku bez sprzętu satelitarnego, który własnie jest w poblizu. Jest to mozliwe?
Grün - Pią Paź 29, 2004 11:10 am
Nie... raczej są po prostu gdzie niegdzie. Może włączają sie zawsze, tylko nie zawsze jest tzw. propagacja, albo nie zawsze jest dostatecznie cicho u Ciebie na Zoppoterstrasse
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 11:16 am
Grün napisał/a: | Nie... raczej są po prostu gdzie niegdzie. Może włączają sie zawsze, tylko nie zawsze jest tzw. propagacja, albo nie zawsze jest dostatecznie cicho u Ciebie na Zoppoterstrasse |
Kiedys nawet na Brodwinie przy zamkniętych oknach to było słyszalne. I to kilka - kilkanascie razy w miesiącu, zwłaszcza jesienią i zimą. To raczej nie jest kwestia proapagacji albo głosności ulicy, ja w końcu nie mieszkam przy autostradzie...
Grün - Pią Paź 29, 2004 11:28 am
Ale masz masz fajną córkę, z tego co wiem
Nie upieram się, że one jeszcze są używane stale - ale ja je też (przyznać trzeba, że rzadko) czasem słyszę w nocy przy mglistej pogodzie.
Sabaoth - Pią Paź 29, 2004 11:28 am
Ja tez pamietam te buczki z dziecinstwa (i nie tylko) ale zadnej teorii na temat ich zamilkniecia nie mam. Moze po prostu, od czasu do czasu ktos je testuje, czy caly czas dzialaja? A moze to nie sa buczki portowe tylko buczki statkow Wtedy taka przypadkowosc ich wlaczania bylaby wyjasniona.
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 11:37 am
Grün napisał/a: | Ale masz masz fajną córkę, z tego co wiem
. |
Bardzo fajną, ale ona nie buczy nocami!
Grün - Pią Paź 29, 2004 11:43 am
To na pewno OBCY!!!!!!!!!!!!
Nabuczają nas, żeby nas zniszczyć
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 11:46 am
Grün napisał/a: | To na pewno OBCY!!!!!!!!!!!!
Nabuczają nas, żeby nas zniszczyć |
Z Wami nie można powaznie
Moze ktoś jednak cos wie o tych buczkach? A ten w Gdyni przestał buczec po jakims kwadransie, choć pogoda nie poprawiła się ani trochę przez ten czas...
pumeks - Pią Paź 29, 2004 11:52 am
Na Starym Chełmie jest ulica Buczka (zdaje się Mariana)
Pamiętam też jak stary Czereśniak, pilotując czołg pod Studziankami, pokazywał "wedle tych trzech buczków"
A tak na poważnie, to sądzę że rację ma Sabaoth. Ze buczki są na statkach (niektórych), a nie w portach, i stąd ta przypadkowość ich słyszenia na lądzie.
Sabaoth - Pią Paź 29, 2004 11:59 am
Czy ktos potrafi odroznic na ucho buczek okretowy od buczka portowego?
Maciek - Pią Paź 29, 2004 12:01 pm
Cytat: | Ze buczki są na statkach (niektórych), a nie w portach, i stąd ta przypadkowość ich słyszenia na lądzie. |
A że kiedyś stało mnóstwo statków na redzie to buczały a dzisiaj statek stojący na redzie to rzadkość .
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 12:09 pm
Maciek napisał/a: | Cytat: | Ze buczki są na statkach (niektórych), a nie w portach, i stąd ta przypadkowość ich słyszenia na lądzie. |
A że kiedyś stało mnóstwo statków na redzie to buczały a dzisiaj statek stojący na redzie to rzadkość . |
Nic dziwnego, Z Redy do morza jest kilkanaście kilometrów.
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 12:09 pm
Sabaoth napisał/a: | Czy ktos potrafi odroznic na ucho buczek okretowy od buczka portowego? |
Nawet nie wiem, czy one miały się czymkowiek różnić...
Sabaoth - Pią Paź 29, 2004 12:16 pm
Cytat: | Nawet nie wiem, czy one miały się czymkowiek różnić... |
Pewnie nie, zastosowanie w koncu takie same. Wiec moze slyszales buczki okretowe, a nie portowe. To wyjasniloby tez nagle przerwanie pracy buczka, pomimo, ze dalej byla mgla. Po prostu statki sie minely.
Kasia_57 - Pią Paź 29, 2004 12:50 pm
Sabaoth napisał/a: | Czy ktos potrafi odroznic na ucho buczek okretowy od buczka portowego? |
No jeju!!!!!!! KAŻDY potrafic powinien przynajmniej. Buczki tzw. portowe mają inny głos. Statkowe są potężne, dają po uszach.
Kasia_57 - Pią Paź 29, 2004 12:52 pm
Pętelka ma blisko - może zadzwoń do Wieży Portu i zapytaj? Oni przyzwyczajeni są już do róznych pytań Bo ja też te buczki słyszę - i to właśnie w okolicach jeseni. Może dlateego że ciszej się robi "w powietrzu"...
Zoppoter - Pią Paź 29, 2004 1:03 pm
Kasia_57 napisał/a: | Sabaoth napisał/a: | Czy ktos potrafi odroznic na ucho buczek okretowy od buczka portowego? |
No jeju!!!!!!! KAŻDY potrafic powinien przynajmniej. Buczki tzw. portowe mają inny głos. Statkowe są potężne, dają po uszach. |
No, jesli tak, to dzisiaj słyszałem statkowy, a rok temu w domu nocna porą słyszałem portowy.
Kasia_57 - Pią Paź 29, 2004 1:08 pm
Ale, wiesz, tak sobie pomyślałam, ze faktycznie tych "portowych" troszkę mniej słychać. Nie wiem, co jest powodem. Zapytam pilotów portowych! Bo teraz zaczęło mnie to gnębić
Może to prawda, że zostały "wyciszone" czyjak to tam fachura by nazwał, ale może też i powodem jest ten nacisk na "ciszę", z tego też powodu zaniechano salutu syreną statkową przy pomniku na Westerplatte. Zawsze każdy wchodzący i wychodzący statek miał obowiązek salutu syreną. Wspaniałe wrażenie. Mój Ojciec tego bardzo przestrzegał i nawet miał z tego powosu scysję z kapitanem z Kilonii. Ale teraz zarzucono rten zwyczaj i pozostał salut banderą. Troszkę mi żal. Uiwelbiam syreny statkowe.
Grün - Pią Paź 29, 2004 1:28 pm
No tak - jak jest jakiś ciekawy zwyczaj, to się go zarzuca :(
Kasia_57 - Pią Paź 29, 2004 1:54 pm
No, taki już u nasz los. Ale to jest tzw. tendencja na rzecz ograniczenia hałasu, ponoć nie tylko u nas - ogólnoświatowa. Tyle, że u nas akurat, to tego hałasu portowego jest mało... Ale zeszłym roku, a może to było 2 lata temu... wycieczkowiec Silver Whisper - buczał! Wrażenie niesamowite! płynął od nabrzeża Oliwskiego ku basenowi Węglowemu żeby się obrócić. Najpierw zobaczyłam jego radar zza "góki" bo akurat wyjeżdżałam z portu Północnego, ze Zbożowego. I jak dojechałam do nabrzeża Mew, to akurat kolos się pokazał na 5 Gwizdkach. Przesunął się majestatycznie w dół rzeki, i na wysokości Westerplatte zabuczał. Wszystkich nas podniosło. No to był głos!!!! 3 razy. Znikł na redzie a myśmy jeszcze stali pod wrażeniem.
Szkoda mi tej tradycji.
Sabaoth - Sob Paź 30, 2004 10:06 am
Cytat: | Może dlateego że ciszej się robi "w powietrzu"... |
Ja bym powiedział raczej, że robi się wtedy bardziej mglisto
Maciek - Sob Paź 30, 2004 12:50 pm
Cytat: | Nic dziwnego, Z Redy do morza jest kilkanaście kilometrów. |
No tak , ale wpływają rzeką
Kasia_57 - Sob Paź 30, 2004 2:57 pm
"robi się wtedy bardziej mglisto"...
no jasne, ale właśnie tak się mawia o mgle, że robi się "cicho" - zauważyłeś, a raczej - czy słuszałeś kiedukolwiek mgłę, a zwłaszcza na morzu? Jest to inna cisza, niż na lądzie. Stąd pewnie te "odcienie"ciszy...
Sabaoth - Sob Paź 30, 2004 9:45 pm
Podobna trochę do ciszy gdy pada śnieg
Kasia_57 - Sob Paź 30, 2004 9:58 pm
no... nie wychowałeś się na morzu
Sabaoth - Sob Paź 30, 2004 11:38 pm
Na morzu nie, ale blisko morza Wiem o co Ci chodzi.
Kasia_57 - Nie Paź 31, 2004 12:41 pm
|
|